Jak mi się marzyło, żeby uszyć Tildę :)))
Ale zawsze jakoś tak z nieśmiałością podchodziłam do tego pomysłu.
I nadarzyła się okazja a właściwie zamówienie na powiernika i przyjaciela dla dziewczynki.
A, że dziewuszka już chyba za duża na misia - postanowiłam uszyć dla niej Anioła.
A jeśli Anioł....to tylko tilda :)
A, że dziewuszka już chyba za duża na misia - postanowiłam uszyć dla niej Anioła.
A jeśli Anioł....to tylko tilda :)
I tak oto powstała Anielica w kwiecistej sukience i fartuszku z serduchem.
Szycie tildowego anioła okazało się baaardzo przyjemne a zwłaszcza wymyślanie i szycie tych wszystkich fatałaszków!
W tildowe postaci wkręcił się nawet Chłop :)
Chłop z kolei zamarzył o lalkach rodem z filmu Tima Burtona.
Zaraz po świętach więc zmontujemy coś wspólnie:)
Tilda jednak wciąga :)
Już nie mogę się doczekać!
W tildowe postaci wkręcił się nawet Chłop :)
Chłop z kolei zamarzył o lalkach rodem z filmu Tima Burtona.
Zaraz po świętach więc zmontujemy coś wspólnie:)
Tilda jednak wciąga :)
Już nie mogę się doczekać!
Trzymajcie się ciepło :)
Wiola
Follow my blog with Bloglovin
Wiola
cudowna Anielica :) pięknie uszyta :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Sama jestem z niej bardzo zadowolona :)
Usuńi to jest twoja pierwsza anielica???? nie wierzę! ona jest cudowna!!!!
OdpowiedzUsuńJak najbardziej pierwsza! Na pewno nie ostatnia :)))
UsuńDziękuję :)
Ale bomba! :) Przeeeecudny :)
OdpowiedzUsuńUściski :))
UsuńCudowny! Przy okazji spieszę donieść, że zaczęły mi się posty uaktualniać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki, dzięki :)))) I dziękuję Ci przede wszystkim za zwrócenie uwagi na te moje uaktualnienia. Dzięki Tobie właśnie zorientowałam się, że coś jest nie tak. Pokombinowałam trochę i posty wyświetliły się hurtowo :) Zobaczymy jak będzie z następnymi.
UsuńŚciskam :)
Piękna anielica! I ubranko z serduchem śliczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Dziękuję i pozdrawiam Świątecznie :)
UsuńWspaniała tildowa lala:) Ja tez się zamierzam z uszyciem takowej, ale zawsze "coś" wypada;) Kto wie, może w czas świątecznych dni wolne chwile zaowocują:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i zachęcam do zmontowania takiej tildowej lali :)
UsuńPrawda, że szycie Tild wciąga? a Twoja Anielica jest wspaniała. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWciąga, oj wciąga! Już przebieram nóżkami i nie mogę się doczekać jak po świętach siądę do maszyny :)
UsuńNo właśnie a ja się zastanawiałam dlaczego przestały mi się pokazywać Twoje wpisy.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że już bedzie wszystko ok. Zwłaszcza, że u wielu osób nie pojawiały się aktualizacje.
UsuńŚliczny aniołek, a mnie się marzy uszyć skrzata i królika i też jakoś z nieśmiałością do tego podchodzę ;)
OdpowiedzUsuńNic się nie bój :))) Ja też czaję się na króliczka:)
UsuńUŚCISKI :)
Cudny aniołek!
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale w ogóle nie pojawiały mi się Twoje posty, pozostały na ogłoszeniu candy i myślałam, że nic nie piszesz, a tu tyle pięknych wpisów!
Dziękuję :)!
UsuńTak to się właśnie ten blogger czasem krzaczy :/
Pozdrowienia :)
Uroczy jest ten Aniołek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Damian :))
Dzięki :)))
UsuńJa też ślę Świąteczne pozdrowienia :)
Wspaniałych Świąt w gronie najbliższych.
OdpowiedzUsuńJest śliczny ! Wielkie barwa ! Pozdrawiam noworocznie - M.
OdpowiedzUsuń