niedziela, 18 stycznia 2015

Tilda Bunny







Z pierwszym dniem Nowego Roku zniknęły u nas prawie wszystkie akcenty świąteczne.
No może choinka jeszcze trochę postała ale już nie ma po niej śladu.

Mimo, że styczeń i luty bywają bardzo zimowe ja lubię otaczać się wtedy tulipanami, hiacyntami i wszelkimi pastelowymi barwami :)

Rozpoczęłam więc sezon na pastelowe króliki :)
Tak oto powstała pierwsza króliczyca w niebieskiej patchworkowej sukience.
Od razu słoneczniej zrobiło się na sercu :)









A tutaj Zosia przed swoim pierwszym przedszkolakowym balem karnawałowym.

Żeby nikt nie musiał się domyślać kim jest mówię od razu - Zosia jest Myszokotem, czyli połączeniem Myszki Minie i kota.
Nie mogła się pop prostu zdecydować kim chce być czy myszką czy kotem... :)

Typowa kobieta... :))))))


5 komentarzy:

  1. króliczka cudna
    a młoda dama zacałować!

    OdpowiedzUsuń
  2. I Zajączek i Myszkokotka są cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zosia śliczna Myszokotka a zając wyszedł Ci cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Panna Królisia super! Przebranie dla córeczki fantastyczne :) Ślicznie wygląda :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. Karnawałowe przebranie mnie rozwaliło:):):) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy