Zapraszam Was na zimowy, słoneczny spacer po leśnych zakątkach, zaśnieżonych polanach i łąkach.
Zapraszam też do mojego ptasiego ogródka, bo teraz głównym punktem ogrodowym jest wielki karmnik i to przy nim toczy się bogate życie podwórkowej społeczności.
Dużo w tym roku spaceruje i dużo zwierzaków spotykam :)
Nie ma w zasadzie spaceru bez napotkanych saren czy rudej kity skaczącej po łące.
A właśnie, widzieliście może kiedyś polującego lisa?
Świetny widok: najpierw dokładnie lokalizuje zdobycz za pomocą słuchu, potem skacze wysoko ) w powietrze a po wszystkim ląduje wprost na zdobycz przednimi
łapami.
I tak w kółko :)
Tego nie udało mi się sfotografować podczas polowania, był dość daleko ode mnie.
Sarny za to pozowały za to chętnie :) Chociaż czujnie.
Podczas wczorajszego spaceru spotkałam kilka grupek saren. Po 3-4, przechadzały się, wyskubywały coś spod śniegu i nadstawiały uszu.
O, a to już ogrodowi mieszkańcy :) Mieszkańcy a nie goście, bo są u nas cały czas. Od rana do wieczora sterczą na płocie albo przesiadują na czerwonych gałązkach derenia albo róży.
Głównie mazurki, sikory i sójki. Coś dzięciołów jakoś mało...może dlatego, że nasz pies zwędził właśnie wielką słoninę powieszoną przy karmniku.... ;/ hmmm
Muszę zawiesić jeszcze wyżej...
A sroki goszczą się głównie z kurami gardząc karmnikowym wymysłom :)
Głównie mazurki, sikory i sójki. Coś dzięciołów jakoś mało...może dlatego, że nasz pies zwędził właśnie wielką słoninę powieszoną przy karmniku.... ;/ hmmm
Muszę zawiesić jeszcze wyżej...
A sroki goszczą się głównie z kurami gardząc karmnikowym wymysłom :)
Wracamy do lasu, bo tu mnóstwo raniuszków :) To bardzo towarzyskie ptaszki ale też bardzo ruchliwe. Ciężko jest więc złapać w kadrze :)
I znów sarenki.
A na koniec, na przełamanie zimowego pięknego nastroju wiosenny królik :)
:))))))))
cudne pstryki :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam raniuszki :) Co do polujących lisów, nie wiem, czy widziałaś ten filmik: https://www.youtube.com/watch?v=D2SoGHFM18I
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Raniuszki są przeurocze. A ten filmik genialny!!!!! :))))
UsuńDzięki za link, zapiszę sobie w ulubionych :)
Zabrałaś nad na cudowny spacer...fantastyczne widoki! :)
OdpowiedzUsuńPiękności nam tutaj zaserwowałaś:) ...cudne ujęcia, takie dzikie...:) Wspaniałe:)
OdpowiedzUsuń..i króliczek też uroczy, tak, zdecydowanie wiosenny klimat wprowadził:)
Pozdrawiam!
Takiego raniuszka to pierwszy raz widzę! Naprawdę! No wstyd straszny ale taka jest prawda. Jaki piękny!
OdpowiedzUsuńRaniuszki to moje niewątpliwie ulubione ptaki:) Piękne zdjęcia, zazdroszczę Ci takich pięknych okolic do spacerów. I wiosną zapachniało - zima jest piękna, ale wiosna.. czekam z utęsknieniem:) Królik - rewelacja:)
OdpowiedzUsuńraz widziałam polującego lisa, jechałam na rowerze i w ostatniej chwili go spłoszyłam :) piękne zdjęcia, cudownie oddałaś ten klimat...ja tak nie potrafię!!!!:)
OdpowiedzUsuńRaniuszki są jak małe maskotki, patrząc na nie aż trudno uwierzyć, że to też żywe dzikie ptaki:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o raniuszku. Jest cudowny! Piękne zdjęcia. Pozdrawiam. ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :) Miło popatrzeć na takie okoliczności natury. Serdecznie pozdrawiam, Monika :))
OdpowiedzUsuńPrawdziwe zwierzęce królestwo u Ciebie :) Ja też mam lisią rodzinę blisko domu, chociaż mieszkam w centrum miasta, ale szczerze mówiąc zawsze obawiam się ich aktywności jak wypuszczam kota na spacer.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Myślę,że kot da sobie radę....ewentualnie mogą z lisem pokłócić się o myszy ;)
UsuńJakie piękne zdjęcia! Taką wiosnę to ja rozumiem!!
OdpowiedzUsuń