...ale nie świątecznie!
Na czerwień nastroił mnie ten wczesny śnieg, który nawiedził nas kilka tygodni temu.
Powstało więc kilka akcentów w tym kolorze.
Ale w tym roku marzy mi się odejście od klasycznych zestawień kolorystycznych kojarzących się ze świętami Bożego Narodzenia.
Ma być po prostu zimowo - czyli zimno, śnieżnie, biało, miękko i puszycie.
Dużo ptaszków na nagich gałązkach albo przekomarzających się przy karmnikach.
Na razie taki mniej więcej klimat przychodzi mi do głowy - czyli chłodne błękity, biel, srebro i jak zwykle dużo zwierzyny leśnej :)
Pochłonęły mnie drugie urodziny Zosi, nowa książka i przemyślenia projektowo-ogrodowe, bo chciałabym powoli wrócić do projektowania czyli jakby nie patrzył mojego zawodu :)
Myślę, że niedługo coraz częściej gościć będą na moim blogu porady ogrodowo- roślinowe :) Mam nadzieję, ze Wam się ten pomysł spodoba!
Kończąc przedstawiam Wam kilka migawek z mojego czerwonego porywu serca :)
Ostatnio nie miałam jakoś głowy do tworzenia czegokolwiek za to mam już głowę pełna pomysłów :)
To jeden z moich ulubionych wianków jakie do tej pory zrobiłam :)
A to piękne sarenkowe zwierzę dostałam od Gosi z bloga skorupamarzen.
Sarenka od razu stała się ulubiona towarzyszką zabaw Zosi :))
Gosiu, dziękujemy jeszcze raz :)
A Zosia prócz sarenki ma też nowe łózko.
Przecież to już duuuuuzia psotnica, więc "dorosłe" łóżko musiało pojawić się wraz z urodzinami.
Nowe łóżko jest teraz ulubionym miejscem do spania no i do zabaw np. w kąpanie miśków i usypianie miśków. A no i notoryczne aplikowanie im wszelkiego rodzaju wymyślonych syropków :)
Nie byłabym sobą jakbym nie pokazała też zwierzyny w kolorze czerwieni i bieli :)
Super, a ptaszęta porwały moje serce. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńłóżko młodej damy przecudne :))) moja E. nie chce spać na swoim ..:/
OdpowiedzUsuńco do porad związanych z projektowaniem to ja chętnie poczytam
pozdrawiam ciepło
A czy ta czerwona taca jest może z Ikea? Bo wydawało mi się że tam były tylko same białe, a może malowałaś ją?
OdpowiedzUsuńTak to z IKEA, kupowałam ją jakieś 2 lata temu i chciałam wtedy też białą kupić ale były tylko czerwone jak na przekór :)
Usuńhehe no to faktycznie na opak zrobili ;)
UsuńPomysł porad ogrodowo - roślinnych bardzo mi się podoba. Łóżeczko córeczki jest urocze i dobrze, że się jej podoba. Ptaszki, wiadomo są śliczne . Dziękuję, że mnie gdzieś tam znalazłaś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzerwień to dla mnie królowa kolorów.Fajnie też ożywia nowe łóżko Zosi.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńja już tęsknię za zimą, mrozem i śniegiem. Ale podobno zimy ma nie być w tym roku. Może chociaż na święta.... Łóżko śliczne, zachęca do spania a kolorami tkanin, do zabawy. Ależ Ty masz oko na ptaszki. One chyba wszystkie uciekły ode mnie do Ciebie, bo ja ich nie umiem wypatrzyć.
Pozdrawiam,
Asia
Ja właśnie też już czekam na śnieg. Zresztą jak co roku...a potem, tak już pod koniec stycznie zachodze w głowe jak mogło mi sie tęsknić za śniegiem :))))
UsuńDo ptaków trzeba mieć cierpliwość :) Przygotować się albo oswoić z tym, że na 20 zdjęć może jedno wychodzi dobre :)
Ślicznie, a dziecięce łóżeczko aż zaprasza kolorami, kocykami, poduszeczkami.... :)
OdpowiedzUsuńMoja Zosia też ma takie łóżko tylko, że czarne z baldachimem. Cieszę się, że sarenka się podoba i że cieszy Zosię, moja stoi poza zasięgiem córci bo ona to taki mały szkodnik jest :)
OdpowiedzUsuń