poniedziałek, 30 września 2013

Pierwsze przymrozki w ogordzie

Dzisiejszy poranek przywitał mnie pierwszym przymrozkiem i oszronionymi polami i łąkami.

Kilka dni mrozu i nieszczęście gotowe. Niezabezpieczone wrażliwe rośliny takie jak np. piwonie, powojniki czy rododendrony mogą zostać uszkodzone przez przymrozki. Warto śledzić juz prognozy pogody, by nie spóźnić się z zabezpieczeniem  rabat, młodych drzew i krzewów.

Przygotowałam więc mini poradnik o zabezpieczaniu roślin przed mrozem :)






Pierwsze przymrozki w ogrodzie

Ro
śliny wrażliwe na mróz zabezpieczamy po pierwszych, jeszcze delikatnych, trwających kilka dni przymrozkach, jednocześnie zanim nadejdą pierwsze mrozy. Ważne, by nie za wcześnie okrywać rośliny. Może się okazać, że sztucznie stworzone ciepło sprawi, że rośliny będą rosły podczas fal mrozu.



  • ·         Na zimę trzeba koniecznie okryć teżże. Najlepszym materiałem będzie świerk czy suche liście. Pęd od ziemi jest najdelikatniejszy, jeśli ziemia zmarznie to róża też. Pędy róż okryć możemy ziemią lub korą sosnową. Usypujemy ok. 30-40 cm kopczyk wokół pędów. Szczególnie róże pnące wymagają okrycia słomianymi matami. Pamiętajmy, że wykorzystując do okrywania liście, muszą być one wysuszone, w przeciwnym razie choroby grzybowe na pewno się rozwiną
  • ·         Trawy pampasowe kopczykujemy do 30 cm. i owijamy słomą.

  • ·         Posadzone cebulki kwiatowe przykrywamy korą lub gałązkami igliwia.

  • ·         Drzewka i krzewy świeżo posadzone, szczególnie hortensje bukietowe, piwonie, magnolie, klony palmowe, budleje Davida, hibiskusy kopczykujemy do wysokości 30 cm

  • ·         Lawendę i zawilce japońskie okrywamy stroiszem.

  • ·         Jeśli mamy donice z krzewami, które zimą zostają na zewnątrz, wkładamy je do większych pojemników, a pomiędzy wsypujemy trociny lub liście. Można je też obłożyć grubą warstwą gazet i owinąć przepuszczalnym powietrze materiałem. Te, które stoją na betonie, ustawiamy na deskach lub paletach.

  • ·         Przykrycia na zimę wymagają rośliny wrzosowate: wrzośce i wrzosy. W tym celu najlepiej sprawdzą się gałązki z drzew iglastych, ale nie tylko, warto zastosować agrowłókninę a także siatkę jutową.

  • ·         Podobnie chronimy kalmie, szczególnie młode rośliny, najlepiej okryć je gałązkami z drzew iglastych.

  • ·         Z pnączy okrywamy na pewno powojniki. Korzenie uchronią przed mrozem kopczyki usypane z ziemi. Choć możemy usypać je z dowolnego materiału, może to być kora, ziemia lub suche liście. Górę rośliny okrywamy matą słomianą lub agrowłókniną.

  • ·         żaneczniki ze względu na to, że posiadają płytki system korzeniowy.  Usypująmy spory kopczyk przy korzeniach oraz okrywamy je  workiem jutowym lub z agrowłókniny. Należy nałożyć go w całości na roślinę i związać od dołu.

  • ·         Rabaty z bylinami zabezpieczamy używając do tego np. suchych liści.

  • ·         Mało odporne na mróz są niektóre odmiany winorośli, dlatego wymagają solidnego zabezpieczenia szczególnie w dolnej części. Pędy przyziemne winorośli przysypujemy kopczykiem ziemi. A górę ochronimy agrowłókniną.

  • ·         Hortensje chronimy przed mrozem usypując w części przyziemnej kopczyki, najlepiej z suchych liści, ale tak chronimy hortensje dość odporne na mróz. Do zabezpieczeń gatunków mniej odpornych używamy agrowłókniny z rolki, którą otulamy całą roślinę. Na korzeń nasypujemy kopczyk z ziemi.

  • ·         Klony palmowe i ketmie syryjskie to rośliny, które zabezpieczyć powinniśmy dość solidnie. Najlepiej sprawdzi się słoma i otulina z agrowłókniny a u dołu rośliny, by zabezpieczyć korzenie, usypmy kopczyk ziemi ok. 40 cm.

Pamiętajmy aby sprawdzać stan otulin  w czasie trwania zimy, a szczególnie, jeśli będzie ona przebiegała z silnymi mrozami!



Przypominam też o mojej rozdawajce i zapraszam do 
 zapisywania się :)


Udanego tygodnia :)

2 komentarze:

  1. Super porady dla niedoświadczonego ogrodnika, dzieki, skorzystam,zapraszam do siebie,Jolka

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama w ogóle nie znam się na ogrodzie. Jedyne co znam, to te błogie uczucie, gdy letnim wieczorem siądzie się w ogrodzie z dobrą książką :) Ale post na sto procent pokażę mamie, wielkiej miłośniczce ogrodnictwa!

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy