wtorek, 6 marca 2012

Wiosennie pastelami malowanie


Wiosenne porządki uważam za rozpoczęte. Malowanie pastelami również!
Ja wiem, że w tym sezonie to mało oryginalne ale tak jak już pisałam nie mogę się im oprzeć.
Wszelkie zimowe akcenty pochowane głęboko.. ( aż się sama sobie dziwie, że grudniu nie mogłam doczekać się śniegu..., ze na sanki mi się chciało - musiało coś mi uciskać zwoje mózgowe). Teraz już takich głupich pomysłów nie mam! Jak większość narodu chce wiosny.
Niby się za oknem już czai ale taka jakaś oszukana...słońce grzeje, sikorki nawołują nawet muchy się szwędają po parapecie ospałe. A tu MRÓZ :)
Ale to nic - będzie tylko lepiej.
 

Póki co powstał wianek. Miękki, przytulaśny, pastelowo-kwiatowy.


 Zioła mam. Niestety ja ich nie siałam. Poszłam póki co na łatwiznę i kupiłam w sklepie. Ale to się zmieni!
Najbliższy plan to posiać rzeżuchę i inne kiełki :)


 Ale jakieś smętne zrobiły się te moje zioła. Może mają za mokro..

Nie wiem czemu ozdabianie domu  zawsze zaczynam od kuchni...
Za to zaniedbałam moją Zosiolinę. Koniecznie muszę wymyślić coś dla niej. Chociaż nie, w sumie ostatnia sarenka jest Ziosiowa. Czyli nie jest jeszcze ze mnie taka wyrodna matka.












 A oto ulubieniec Zosi - KOT. Za chwilę przebywania w jego towarzystwie Mały Chrabąszcz odda wszystko. Kot nazywa się Gizmo i jest kotem podwórkowym.  Jak ma ochotę posiedzieć z nami to wdrapuje się na drzewo i po nim wskakuje na balkon i oznajmia swoje przybycie. Zośka rzuca wtedy wszystko i z wyciągniętą do góry ręką (???) biegnie do kota z prędkością światła krzycząc " Paaaaaa aaa", co w wolnym tłumaczeniu znaczy "Miau". A potem tu już łazi za nim jak cień....

Jakość zdjęcia fatalna...ale nie o nią tu chodzi 
lecz o tą grozę........ :D



5 komentarzy:

  1. Jakbym widziała mojego Witka bezlitośnie ścigającego naszego kota, hi hi hi...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie u Ciebie,a kotu nic nie będzie.Dzieciaczki uwielbiają takie pluszaki.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=24648109
    zapraszam!!

    jest świetny post!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ u Ciebie pastelowo, cudnie. Wianek piękny ale zielony ptaszek podbił moje serce. Uwielbiam zieleń. Miłego wieczorka,Grzegorz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczne to ostatnie zdjęcie:)))))

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy