niedziela, 6 stycznia 2013

Gdzie podziały się kolory?

Miał być koniec świata a nie było, miała być zima a już nie ma.
I dobrze, bo od razu po świętach miałam ochotę pozdejmować wszystkie lampki, gwiazdki i inne domowe oznajmiacze, że tak, już są święta.

I mam ochotę kupić krokusy, hiacynty i czekać na wiosnę!

Zwłaszcza, że pogoda do tego zachęca. No może ta dzisiejsza już nie ale ta sprzed kilku dni owszem :)
W każdym razie ja czekam na  wiosenne symptomy, choć jeszcze sporo czasu przede mną.
Na złość szarzyźnie kupiłam wczoraj w TK Maxx piękny wiosenny kubek, który koniecznie muszę pokazać następnym razem.
 W TK Maxx było wczoraj wyjątkowo dużo cudowności i pewnie gdybyśmy byli autem to poszalałabym znacznie mocniej a tak skupiłam się raczej na uzupełnieniu mojej szafy no i na randce z osobitstym ślubnym :), bo to właściwie było celem naszej całodniowej wyprawy :)
Zosia Została z Babcią a my szwędaliśmy się po mieście, posiedzieliśmy trochę w Wooku, (gdzie jedzenie i cała reszta mocno się zepsuła ) a wieczór zakończyliśmy 3 godzinnym zaleganiem w kinie.

Hobbit to piękna podróż do magicznego świata krasnoludów, elfów i mrocznych stworów z Tolkienowskiego opowieści. Zapierające dech bajeczne krajobrazy Nowej Zelandii , przepełnione soczystą zielenią i kipiące od kwiatów. Cudowne ujęcia gór i niepowtarzalny baśniowy klimat pozwoliły przenieść się w zupełnie inny świat, w którym ma się ochotę pozostać na duuużo dłużej niż tylko 3 godziny.
Ja jak najbardziej polecam :)

A w tym oczekiwaniu na ciepło, soczystą zieleń i pierwsze kwiaty powstało kilka cudaków, które szumnie nazwałam kolekcją Secret Garden.

Jeśli macie ochotę to zapraszam na 
gdzie można spotkać moje grasujące materiałowe stwory i przygarnąć sobie do domu. Znajdą się tam też wianki, domki i to wszystko co mi do głowy przychodzi a potem przy pomocy maszyny powstaje.












A wracając do rzeczywistości to jakiś czas temu pojawiła się w karmniku zięba. A zięby teoretycznie odlatują na zimę. Bywa jednak, że niektóre  postanawiają zostać u nas i liczyć na szczęście. Jeśli taka zobaczycie, to możecie być pewni, ze jest to samiec, bo tylko samce zięby decydują się na taki krok.
Zięba jest prawdopodobnie najliczniejszym ptakiem, który występuje w Polsce.



Zimowy krajobraz, już nieaktualny bo po śniegu przecież ani śladu.


I świąteczny wianek - również już nieaktualny :)








Oby do wiosny!

8 komentarzy:

  1. Fajne te Twoje "cudaczki:. Ślimak jest rozbrajający.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę CI tego Hobbita... Mi uda sie wyrwać do kina pewnie za rok...
    A materiałowe cudaki super! Szczególnie ten ślimol!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Szybko zleci czas przy małym dzieciątku ani się obejrzysz. Zresztą sama wiesz, a Hobbit nie ucieknie :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Witam i dziękuję Ci za udział w moim candy :) Twoje materiałowe stworki sa rewelacyjne. Przy okazji życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Pozdrawiam i zapraszam Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za życzenia już przestępuje z nogi na nogę w oczekiwaniu na wyniki!

      Usuń
  4. u mnie po świętach tez nie ma już sladu :) o zimie i śniegu nie wspomnę... ptakami u Ciebie jak zwykle sie zachwycam :)

    pozdrawiam,
    Monika :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne Twoje stworki/wytworki:) Jak pewnie się domyślasz, u mnie też już po zimie:) A szkoda, tak ładnie jest w lesie, jak leży śnieg. Taki nierozdeptany i bez soli, to jest dopiero coś. No ale, jeszcze ok. 2 miesięcy zimy, więc może się doczekamy. A i wiosną kalendarzową, też się niesppdzianki zdarzają. Ale tak jak Ty, chcę już wiosny!!!!!!
    Asia

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy